poniedziałek, 7 lipca 2014

Mokro... nie tylko podczas koncertu

Kochani, jak mijają wam pierwsze wakacyjne dni? Wiem, że wiele z was wyjeżdża za granicę, jeszcze inni poruszają się w obrębie naszej ojczyzny, a jeszcze inni (w tym ja...) zostają w domu przez wakacje i tylko czytają tweety innych z utęsknieniem wyczekując takiego dnia, w którym i oni zakosztują smaku tej przyjemności wyjechania np na koncert idola zagranicą.

Ja osobiście nie narzekam bo od kilku lat jakoś zbytnio nie wyjeżdżam, więc tak jakby już się przyzwyczaiłam. Ale, kto powiedział, że w okolicach rodzinnego miasta musi być nudno?

Ja akurat mam w planach pojechać do Rzeszowa z moimi kochanymi dziewczynami (kocham was! xx) na mały shopping połączony z wypadem do kina 6D na jakiś horror, wstąpienie do McDonalda i takie tam. Najważniejsze, że będę się dobrze bawić (co do tego nie mam żadnych wątpliwości). Nawet w pociągu. Tak, pociąg to świetne miejsce do robienia przeróżnych głupot.

Nawiązałam w dzisiejszym poście do Rzeszowa nie tak całkowicie bez powodu. Jednym ze znaków rozpoznawczych tego wszak pięknego miasta jest Pomnik Walk Rewolucyjnych, nazywany przez Rzeszowian "Wielką Cipą"

Czym jest Wielka Cipa

Wielka Cipa to socrealistyczny monument, którego pomysłodawcą był Władysław Kruczek. Prace zaczęły się w 1967r. Realizatorem figury Nike i podobizn twarzy chłopa, żołnierza i robotnika był twórca warszawskiej Nike. Monument oficjalnie odsłonięto 1 maja 1974r.


Wielka Cipa to pomnik rzeszowski zwany także Uszami Zakopanego Zająca. W istocie pomnik ten nosi nazwę Pomnika Walk Rewolucyjnych. Jednak kształt tego kolosalnego monumentu sprawił, że mieszkańcy Rzeszowa ochrzcili go Wielką Cipą.

W samym centrum Rzeszowa na ziemi należącej obecnie do zakonu oo. bernardynów stoi Wielka Cipa, specyficzny pomnik, a zarazem symbol miasta. Wielka Cipa, cipką w zasadzie nie jest, ale przez wielu kojarzona jest ze sromem. Skojarzenie to jest tak silne, że mało kto pamięta prawdziwą nazwę pomnika.


Żeby było śmieszniej, znalazłam nawet o tym wiersz:

W Polsce południowej, po jej wschodniej stronie
Tam gdzie Wisłok toczy swe brunatne tonie
Niezbyt czyste, a w bukiet zapachów bogate
Miasto stoi... sześćsetletnią mające już datę.

Łatwo je poznasz, bowiem w samym środku grodu
Tam gdzie krzyżują się drogi z północy i wschodu
A po ich czarnych wstęgach przez dzień cały wali
Ryczący potok smrodu, benzyny i stali...

Pomnik stoi... Z kształtu wielce osobliwy
Lecz mieszkańców miasta chór głosów zgodliwy
Orzekł, że ten kształt obły co się w górę wspina
Na metrów dwadzieścia, w środku jest szczelina

To nie kicz żaden, ani żadna lipa
Lecz największa na świecie - betonowa cipa


Pewnie myślicie sobie teraz, po co ja to wszystko piszę.. Powód jest jeden i dostarczył mi go dzisiaj Harry Styles. O co chodzi?

Dzisiaj rano wszystkich Directioners (i nie tylko!) obiegła wiadomość, że Harry Styles dodał do ulubionych tweet o dosyć nieprzyzwoitej treści. Jak bardzo nieprzyzwoitej? TAK BARDZO NIEPRZYZWOITEJ:


Treść tweeta brzmi: "uuups :p RETWEETNIJ jeśli chciałbyś mnie wylizać do czysta" (Boże... xd). Całe konto jest poświęcone podobnym zdjęciom, więc nie polecam. ALE przejdźmy do sedna rzeczy. Oczywiste jest, że fani się mocno tym wszystkim zbulwersowali i stworzyli trend, który w polskim tłumaczeniu brzmi mniej więcej #HarryNiczegoNieLiż


a cały fandom po zobaczeniu tego tweeta wyglądał mniej więcej tak:

Bezpośredni odnośnik do obrazka

Jednak wszystkich dziwiło to, dlaczego Harry zaraz po dodaniu tweeta do fav, usunął to. A chwilę potem zapytał o pogodę i do ulubionych tweetów zaczął dodawać hurtem zdjęcia słodkich kiciów i psiaczków:

Bezpośredni odnośnik do obrazka Bezpośredni odnośnik do obrazka
Bezpośredni odnośnik do obrazka Bezpośredni odnośnik do obrazka
Bezpośredni odnośnik do obrazka Bezpośredni odnośnik do obrazka
Bezpośredni odnośnik do obrazka   Bezpośredni odnośnik do obrazka
Bezpośredni odnośnik do obrazka Bezpośredni odnośnik do obrazka

Jednak mimo całego zamieszania, sprawa się szybko wyjaśniła i zespół The Ceremonies przeprosił na Twitterze za grzebanie Harry'emu w jego TT. Mimo, że ten perwersyjny tweet nie został dodany do ulubionych przez Harry'ego to i tak pewien niesmak pozostał. Zdecydowanie Harry powinien bardziej uważać...



Zdjęcie: Dziś swoje urodziny obchodzi Ashton Irwin, członek zespołu 5SOS, który jest supportem 1D. Niall złożył mu życzenia wstawiając zdjęcie:
Oprócz małej afery z Haroldem, mogliśmy złożyć na Twitterze życzenia Ashtonowi Irwinowi, koledze po fachu 1D, członka zespołu 5 Seconds Of Summer, który skończył dziś 20 lat. Niall dodał zdjęcie obok na swoim profilu na Twiterze, w ramach mini-życzeń dla Asha.
5SOS są supporterem Where We Are Tour. Prywatnie, członkowie obu zespołów się przyjażnią i utrzymują ze sobą zażyłe stosunki. Poniekąd prawdą jest, że to 1D wylansowało boyband w składzie z Ashtonem, Lukiem, Michalem i Calumem, jednak wypromowanie to jedno, a podbicie serc tysięcy nastolatek to drugie. 5SOS wydali właśnie swoją pierwszą płytę, która swoim popowo-rockowym brzmieniem zachwyca ludzi na całym świecie. 5SOS Family stale się powiększa o nowych członków. A wy, należycie już do fandomu?


 




Ostatnią rzeczą na dziś jest fotorelacja z koncertu w Turynie, który odbył się 6.07.14. Dlaczego akurat z tego koncertu? Ponieważ był w pewnym sensie wyjątkowy. Zobaczcie sami, jak ulewa może sprawić, że ci faceci staną się jeszcze seksowniejsi. Gdzieś przeczytałam hasło, że im bardziej chłopcy są mokrzy tym bardziej Directioners mają mokro.. No, pewnie coś w tym jest :)















Bezpośredni odnośnik do obrazka

Bezpośredni odnośnik do obrazka

Tweet Harry'ego:
"Dzięki Turyn, za przyjęcie nas. Wy byliście bardzo głośni. My byliśmy bardzo mokrzy. Mam nadzieję, że dobrze się bawiliście. Ciao"

Miłego dnia, ilysm xx

Bezpośredni odnośnik do obrazka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz